Każdy kierowca miał do czynienia z wymianą kół, kontrolą drogową, czy rejestracją samochodu. Czasami jednak zdarzają się specyficzne wypadki, których nie byliśmy w stanie przewidzieć, a przecież trzeba działać szybko. Przedstawiamy kilka rozwiązań sytuacji, które niejednego doświadczonego kierowcę wprawiłyby w zakłopotanie.
Parking strzeżony, samochód skradziony
Płacąc za przechowanie samochodu na parkingu strzeżonym, kierowcy kupują pewność bezpieczeństwa swojego auta. Jeśli więc dochodzi do kradzieży z tego miejsca, właściciel tegoż parkingu powinien podjąć wszelkie kroki, by odzyskać samochód lub wypłacić odszkodowanie kierowcy. Niestety nie każdy właściciel parkingu będzie chciał współpracować. Dlatego pierwszym krokiem przy kradzieży samochodu z parkingu strzeżonego, powinno być zawiadomienie policji o zaistniałej sytuacji. Policjanci ustalą przebieg zdarzeń, co może być znacznym ułatwieniem w przypadku ewentualnej sprawy sądowej. Nie należy bać się podejmowania kroków prawnych względem właścicieli parkingów, ponieważ kodeks prawa obciąża ich odpowiedzialnością za samochody znajdujące się na ich terenie. W zdecydowanej większości przypadków sprawy sądowe kończą się na korzyść kierowców. Właściciel parkingu zmuszony jest wtedy wypłacić kierowcy odszkodowanie nie mniejsze, niż wartość rynkowa skradzionego pojazdu. Jeśli więc płacimy za bezpieczeństwo naszego samochodu na parkingu strzeżonym, możemy być zupełnie bezpieczni – litera prawa działa tym razem zawsze na korzyść kierowcy.
Tablice rejestracyjne – cenniejsze, niż myślisz
Codziennie w Polsce ginie kilkaset samochodów. Złodzieje widzą w tym procederze łatwy zysk. Są jednak tacy, którzy dorabiają się nielegalnych pieniędzy w inny sposób. Jak się okazuje tablice rejestracyjne, to również bardzo łakomy kąsek dla bandytów. Są one „dowodem tożsamości”, dzięki któremu łatwo można dojść do tego, kto jest jego właścicielem. Często złodzieje tablic zakładają skradzione numery na swoje samochody i tankują paliwo na stacjach benzynowych bez uiszczenia opłaty. Kradzież benzyny to nie wszystko – zdjęcia z fotoradaru z naszą rejestracją również obciążają nasze konta. W takim przypadku policja zwraca się do nas, ponieważ na nagraniu widać nasze, skradzione tablice rejestracyjne. Może to doprowadzić do wielu nieprzyjemnych sytuacji, a w najlepszym przypadku do straty czasu w sądach. Dlatego należy jak najszybciej zgłosić kradzież. Policja poinformuje odpowiednie organizacje o kradzieży i rozpocznie poszukiwania sprawców. Ale co zrobić, jeśli nasze tablice rejestracyjne nie zostaną odzyskane? Należy po prostu wyrobić kolejne. Koszt wyrobienia nowych tablic bez zmiany numerów to 53 złote, natomiast ze zmianą numerów – 180 złotych. Jak uchronić się przez utratą tych pieniędzy? Można zabezpieczyć tablice rejestracyjne mocując je do samochodu nitami aluminiowymi lub przykręcić za pomocą śrub stolarskich. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Mandat dla kierowcy czy pasażera?
Mimo, że najczęściej to kierowcy dostają mandaty, pasażerowie nie mogą czuć się bezkarni względem funkcjonariuszy służby drogowej. Dla niektórych nie jest sprawą jasną, kto płaci mandat za niezapięte, pasażerskie pasy. Na szczęście dla kierowców, litera prawa konkretnie określa, że w takim przypadku opłatę karną ponosi pasażer. Mimo wszystko obowiązkiem kierowcy jest przypomnieć współtowarzyszom o obowiązku zapięcia pasów bezpieczeństwa przed rozpoczęciem podróży. Grzywna w tym przypadku wynosi 100 złotych. Ponadto, jeśli pijany kierowca spowoduje szkody podczas swojej jazdy, pasażerowie z nim jadący mogą zostać uznani za współwinnych podczas procesu sądowego. Swoim zachowaniem wyrazili zgodę i brali udział w łamaniu prawa przez kierowcę. W takim wypadku odpowiedzialność za koszty spowodowane przez winnego, mogą spoczywać na wszystkich obecnych w samochodzie.
Policja przy każdej stłuczce
Bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy to priorytet, biorąc pod uwagę ogromną ilość codziennych zderzeń w Polsce. Z pewnością każdy, kto przejeździł swoje kilkadziesiąt tysięcy kilometrów za kółkiem, zdaje sobie sprawę, jak nieobliczalnie zachowują się czasami inni uczestnicy ruchu. Nie wszystko można przewidzieć, a stąd już krótka droga do wypadku. Czy zderzenie z innym samochodem zawsze oznacza konieczność wzywania stróżów prawa? To zależy od okoliczności. Jeśli żadna osoba nie jest ranna, a sprawca przyznaje się do winy, to wystarczy spisać odpowiednie oświadczenie i można ruszać w dalszą drogę. Kiedy jednak sytuacja jest poważniejsza – doszło do zderzenia kilku samochodów, są ranni lub sprawca nie przyznaje się do winy – wtedy wezwani policjanci z pewnością ustalą prawdziwy przebieg zdarzeń i zawiadomią odpowiednie służby o wydarzeniu.