Kiedy samochód nie najlepiej „zachowuje się” podczas hamowania, nie należy zwlekać z ustaleniem przyczyny i ewentualną naprawą. Konsekwencje niesprawnego układu hamulcowego bywają niebezpieczne – nie warto płacić najwyższej ceny za niefrasobliwość.
Po poradę do fachowca?
Najłatwiej zadbać o układ hamulcowy w warsztacie – oddać samochód do kompleksowego przeglądu, poczekać na diagnozę i poddać go sugerowanym reparacjom lub wymianom. Jednak gdy auto nie wykazuje konkretnych usterek, kierowcy wolą na ogół samodzielnie kontrolować jego stan techniczny. Jak zatem prawidłowo oceniać sprawność układu hamulcowego i jego podzespołów? Kiedy potrzebna jest interwencja fachowca?
Płyn hamulcowy, czyli ciecz o niskiej ściśliwości i wysokiej temperaturze wrzenia, wywiera szczególny wpływ na właściwe funkcjonowanie hamulców. Produkt przestarzały lub nieodpowiednio dobrany w pewnych warunkach prowadzi do tragedii. Kiedy kierowca np. wybiera się w góry, strome i kręte trasy zmuszają do częstego używania hamulców. Wówczas łatwo o ich nagrzanie. Jeśli płyn hamulcowy nie będzie spełniał wyznaczonych kryteriów – może dojść do jego (wyjątkowo niebezpiecznego) wrzenia.
Płyn hamulcowy – warto wymieniać systematycznie
Wielu właścicieli samochodów nie docenia znaczenia płynu hamulcowego dla sprawności całego układu. Tymczasem w wyniku działania skrajnych temperatur i innych czynników (np. przegrzania), traci on swe właściwości. Trudno skontrolować go samodzielnie. Nawet gdy w zbiorniczku wyrównawczym jego stan jest wzorcowy, to płyn, który znajduje się w przewodach, może wykazywać odmienne cechy. Dlatego specjaliści zalecają obowiązkową wymianę płynu hamulcowego co 2 lata lub po pokonaniu 40-50 tys. km. Sam proces nie jest szczególnie skomplikowany, jeśli kierowca ma doświadczenie i dysponuje właściwymi narzędziami. W pozostałych wypadkach lepiej nie eksperymentować i oddać pojazd w ręce specjalistów – sprawny układ hamulcowy to nie błahostka. Należy również dokładnie zapoznać się z zaleceniami producenta samochodu nt. doboru odpowiedniego płynu – by uniknąć groźnego i kosztownego błędu.
Kiedy szwankują podzespoły
Kolejny, ważny element układu hamowania stanowią przewody hamulcowe, które doprowadzają płyn z pompy do kół. Samochody ze starszych roczników wyposażano w warianty gumowe – niestety niezbyt trwałe. W nowszych autach montuje się przewody z miedzi albo stali o znacznie dłuższej żywotności. Gdy się uszkodzą, na ogół nadają się do wymiany. Warto mieć na uwadze, że to skomplikowany zabieg, który wymaga czasu i zaawansowanych umiejętności. Można zamówić oryginalne części u autoryzowanych dealerów, ale to kosztowna i zwykle czasochłonna forma naprawy. Fachowcy w warsztatach z reguły decydują się na dorabianie przewodów „na miarę”.
Najprościej skontrolować stan techniczny tarcz i klocków hamulcowych. Warto przyjrzeć się rantowi tarczy hamulcowej. Gdy jego brzeg jest gładki to znak, że klocki właściwie dopasowano i prawidłowo zamontowano. Jeśli na obrzeżach znajduje się więcej materiału w porównaniu do miejsc, w których klocek „pracuje” – należy go wymienić. Decyzję o wymianie całego zestawu klocków, kierowca powinien podjąć na podstawie informacji od producenta (o minimalnej grubości) oraz stopnia zużycia podzespołów, który zależy od wielu warunków, m.in. stylu prowadzenia auta czy jego masy.
Sprawna pompa i hamulce – by cieszyć się jazdą
Bezpieczny samochód wiele zawdzięcza sprawnej pompie hamulcowej. Mechanizm steruje się przy pomocy dźwigni pedału hamulca nożnego, wspomaganej na ogół przez tzw. serwo. Jeżeli wciśnie się pedał hamowania i przytrzyma, a on ulega charakterystycznemu zapadnięciu – prawdopodobnie pompa wymaga regeneracji lub naprawy. Serwo raczej rzadko ulega awariom – jednak gdy odpowiada za problemy z układem hamulcowym, należy je wymienić.
Sprawne hamulce to podstawa bezpiecznej jazdy – tylko niezawodny pojazd pozwala czerpać przyjemność z podróżowania i sprawia radość z każdego pokonanego kilometra.