Szadź, opady śniegu i ujemne temperatury uprzykrzają podróżowanie. Zimowe warunki atmosferyczne mocno odczuwamy nie tylko my – kierowcy, ale także nasze samochody, o które w tym okresie powinniśmy zadbać szczególnie.
Wielu kierowców aż do wystąpienia pierwszych opadów śniegu używa letnich opon i zapomina, że nawet lokalne przymrozki wpływają na utratę przyczepności ogumienia. Kiedy szerokość bieżnika nie przekracza 4mm, parametry zachowane są tylko na poziomie 40%. Aby uzyskać jak najlepszą czepliwość, początkowa grubość gumy powinna wynosić 9mm. Jest to istotne, ponieważ większa głębokość bieżnika oraz specjalne kanały i rowki lepiej odprowadzają wodę, błoto i śnieg. Również wiek ogumienia ma znaczenie – eksperci twierdzą, że 6-letnia opona bezpowrotnie traci swoje właściwości i nadaje się już tylko do wyrzucenia. Pamiętajmy o kontroli ciśnienia w oponach, którego prawidłowy poziom zapewni nam najlepszy komfort jazdy w trudnych warunkach pogodowych. Jak przechowywać letni komplet tak, by posłużył nam w kolejnym, ciepłym sezonie? Przede wszystkim należy go dokładnie umyć i osuszyć oraz umieścić tam, gdzie przez kolejne kilka miesięcy nie będzie narażony na działanie wilgoci i promieni słonecznych.
Zwiększona wilgotność powietrza o tej porze roku, sprzyja zaparowywaniu szyb i zatrzymywaniu cząsteczek wody w kabinie pojazdu. Aby uniknąć zapachu stęchlizny i poprawić widoczność, zadbajmy o odpowiednie funkcjonowanie układu ogrzewania i wentylacji. Jeśli sprawność działania klimatyzacji budzi jakąkolwiek wątpliwość, warto wybrać się do warsztatu. Sprawnie działające urządzenie ochroni nas przed niskimi temperaturami, a jego serwis w okresie zimowym jest bardziej opłacalny. Mimo wszystko nie zapominajmy, iż nie należy przesadzać z temperaturą wewnątrz auta. Ciepły nawiew powoduje senność u kierowcy. Warto także regularnie uzupełniać zimowy płyn do spryskiwaczy, który poradzi sobie z ewentualnymi opadami śniegu i minusowymi temperaturami.
Bardzo istotnym punktem zimowego przeglądu, jest dokładne sprawdzenie układu hamulcowego. Wyeliminowanie usterek zapewni bezpieczeństwo kierowcy, pasażera i innych uczestników ruchu drogowego. Płyn hamulcowy powinien być wymieniany co 2 lata, ponieważ ma on własności higroskopijne i z czasem zaczyna wchłaniać wodę, co osłabia jego właściwości. Sprawny układ hamulcowy może zagwarantować nam bezpieczeństwo – szczególnie wtedy, gdy przyjdzie nam nagle zatrzymać pojazd. Na mokrej czy oblodzonej nawierzchni proces ten trwa nawet 2 razy dłużej, niż na suchym podłożu. Dodatkowe utrudnienie powodują lokalne przymrozki – na pierwszy rzut oka droga wydaje się czarna, mimo pokrycia cieniutką warstwą lodu. Gołoledź zdradliwa jest zwłaszcza nocą, kiedy temperatura powietrza spada, a kierowca nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Unikajmy zatem gwałtownego hamowania, nie wykonujmy impulsywnych ruchów kierownicą, a przed wyruszeniem w trasę sprawdźmy jakość nawierzchni, poprzez delikatne hamowanie przy niewielkiej prędkości.
Nie zapomnijmy także o sprawdzeniu świateł oraz zaopatrzeniu się w zapas żarówek. Po odpaleniu silnika, warto wysiąść na chwilę i sprawdzić, czy na pewno wszystkie światła są w pełni sprawne. Przy okazji zorientujmy się, czy ich ustawienie jest prawidłowe – wyeliminuje to możliwość oślepienia kierowców jadących z naprzeciwka. Sprawne żarówki dają gwarancję, iż w porę zauważymy pieszych, którzy w sezonie zimowym, ubierając się na szaro i czarno są bardzo słabo widoczni.
Nie każdy kierowca wie, że zmiana rodzaju paliwa, także wpływa na komfort jazdy. Benzyna, w zależności od pory roku różni się parametrem określanym jako „prężność par”, czyli szybkością odparowywania w zależności od temperatury. Poza tym warto zwrócić uwagę na jego skład – im mniej biododatków – tym paliwo jest lepszej jakości. Także skład LPG nie jest stały o każdej porze roku. W zimie lepiej kupić droższy gaz, który ma wysoką prężność par i zwiększoną liczbę oktanów, co powstrzyma ich ulatnianie się na mrozie.
Wraz ze zmianą pory roku, uzupełnijmy zawartość naszego bagażnika. Prędzej czy później przyda nam się płyn do odmrażania szyb oraz zamków, skrobaczka i zmiotka. Warto także pamiętać o łopacie do śniegu, która znacznie ułatwi nam wyjechanie z zaspy. Praktycznym gadżetem, którego nie powinniśmy pozbywać się po zakończeniu letnich wojaży są okulary przeciwsłoneczne. Oślepiające zimowe słońce utrudnia kierowcom jazdę, szczególnie rano i późnym popołudniem. Nierzadko kąt padania promieni słonecznych jest taki, że samochodowe daszki nie ochronią naszych oczu przed światłem. Gdy jeździmy w długie trasy lub często stoimy w korkach, warto zabrać ze sobą koc oraz kilka wysokokalorycznych przekąsek – dzięki nim zapobiegniemy wychłodzeniu i osłabieniu organizmu. W terenie górzystym, koniecznym wyposażeniem samochodu mogą okazać się łańcuchy śnieżne, jednak ich montowanie i używanie wymaga wcześniejszego przeszkolenia.
Po omówieniu problemów typowo motoryzacyjnych, należy przemyśleć kwestię ubezpieczenia – AC i OC. Zanim nastaną siarczyste mrozy sprawdźmy, czy nasza polisa jest wciąż ważna. Jej brak narazi nas nie tylko na mandat, lecz przede wszystkim obciąży skutkami ewentualnego wypadku czy kolizji. Inwestycja w odpowiednie ubezpieczenie da nam poczucie bezpieczeństwa i zagwarantuje praktyczne usługi dodatkowe – większość pakietów oferuje bowiem tzw. assistance.
Często ignorowaną, lecz jakże ważną kwestią jest samopoczucie kierowcy. Krótkie dni, długie wieczory, ujemne temperatury i częste opady sprzyjają rozdrażnieniu i zmęczeniu, które w dużej mierze mają wpływ na komfort i koncentrację podczas prowadzenia pojazdu. Nasza percepcja zostaje zaburzona również przez lekarstwa, które w sezonie przeziębień bierzemy znacznie częściej. Także chroniczne zmiany ciśnienia mogą powodować bóle głowy i znużenie za kierownicą. Dopóki pogoda nie będzie łaskawsza, zaopatrzmy się np. w cukierki z kofeiną, które pomogą nam przetrwać dyskomfort związany z różnicą ciśnień.
Pamiętajmy, że odpowiednie przygotowanie auta, częste przerwy w trakcie długotrwałej jazdy oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków, ułatwią nam sprawne i bezpieczne dotarcie do celu.