Zima to czas, gdy paradoksalnie na drogach robi się najbezpieczniej. Wbrew logice, najwięcej wypadków ma miejsce przy dobrej pogodzie. Oczywiście zimą – jest o wiele więcej kolizji, wynikających z różnych przyczyn. Część z nich można wyeliminować odpowiednio przygotowując samochód.
Przygotowanie samochodu do zimy to wbrew pozorom niełatwa sprawa. Zima to czas śniegów i mrozów, a co za tym idzie środków rozsypywanych na drogi. Dlatego wcześniej należy szczególnie zwrócić uwagę na uszkodzenia lakieru. Każde niezabezpieczone uszkodzenie to potencjalne ognisko rdzy. Proces utleniania się żelaza przyspiesza sól. Warto zabezpieczyć również podwozie preparatami antykorozyjnymi.
Częścią – specjalnej troski w okresie wielkich mrozów – jest akumulator. W przypadku aut z silnikiem diesla, zima jest szczególnie ciężka dla tego elementu. Warto zadbać o niego, sprawdzić stan i ładowanie. Prawidłowy prąd ładowania akumulatora 12V powinien wynosić 14,2V. Gwarantuje to właściwe naładowanie.
W przypadku wystąpienia silnych mrozów jego pojemność może spaść, podając za portalem akumulator.pl, do 60% w temperaturze -25oC wartości nominalnej nowego akumulatora. Pojemność ta spada wraz z czasem użytkowania. Jest to ważny aspekt w silnikach diesla, gdzie do rozruchu wymagane jest wstępne podgrzanie świec żarowych. Generalnie, im większy prąd rozruchowy, tym lepiej. Producenci samochodów zalecają stosowanie konkretnych pojemności akumulatorów. Nie zmienia to faktu, że akumulator należy traktować jako element wyczerpywalny. W zależności od jakości oraz eksploatacji, należy go wymieniać co 3 do 5 lat. Nie oznacza to, jednak że każdy akumulator wytrzyma 3 lata. Akumulatory „z wyższej półki” mogą wytrzymać znacznie dłużej przy regularnym ładowaniu przy prądzie ładowania 14,2V. Niezależnie od naszych wysiłków akumulator może odmówić posłuszeństwa. Co wtedy? Ładować czy wymieniać? Problem jest trudny, ale do rozwiązania od ręki. Najprostszą sprawą jest zakup nowego akumulatora. Co prawda ładowanie prostownikiem jest tańsze, ale trwa przynajmniej kilka godzin. I tu pojawia się dylemat. Najlepszym rozwiązaniem byłoby naładowanie akumulatora i sprawdzenie jak się sprawuje, gdyż rozładowanie mogło być spowodowane choćby niedomkniętymi drzwiami, które nie pozwoliły zgasnąć wewnętrznej lampce. Można również podjechać do warsztatu i sprawdzić gęstość elektrolitu, jego poziom oraz napięcie ładowania. Nikt nie wie co dzieje się w konkretnym akumulatorze. Dlatego warto zdać się na radę mechanika, który analizując uzyskane dane, wiek oraz producenta baterii oraz dodatkowo, znając samochody i ich zapotrzebowanie na prąd, pomoże podjąć decyzję w kwestii baterii.
Kolejnym bardzo ważnym elementem zabezpieczenia samochodu przed negatywnymi skutkami zimy jest wymiana płynów eksploatacyjnych. Przede wszystkim należy sprawdzić krzepliwość płynu chłodniczego. Zbyt wysoka temperatura zamarzania, może poważnie uszkodzić silnik oraz układ chłodniczy. Podobnie, choć już nie tak groźnie, ma się sprawa z płynem do spryskiwaczy. Tutaj konsekwencje zamarznięcia są znacznie mniejsze, co nie oznacza, że ich nie ma.
Wśród wszystkich czynników zabezpieczających samochód nie możemy zapomnieć o oponach. Choć w Polsce jeszcze nie obowiązuje nakaz wymiany opon na zimowe, to warto je wymienić. Inny rodzaj zastosowanej mieszanki sprawia, że opony zimowe w niskich temperaturach mają lepsze właściwości trakcyjne w stosunku do opon całorocznych, nie wspominając już o letnich.
Zimą musimy pamiętać także o nasmarowaniu zamków. Czynność ta zapobiegnie zamarzaniu wody w newralgicznych miejscach, a przez to pozwoli na bezproblemowe otwarcie drzwi. I ważna informacja – płyn do odmrażania zamków trzyma się w domu, a nie w zamkniętym samochodzie! Co komu po płynie do odmrażania zamków w zamkniętym samochodzie?
Często zapominanym elementem są uszczelki. Przed zimą warto przetrzeć je preparatem na bazie silikonu, który nie dopuści do przymarznięcia drzwi.
Do bezproblemowego odpalenia, szczególnie diesla, wymagane jest dobrej jakości paliwo zawierające dodatki uniemożliwiające wytrącanie się parafiny z oleju napędowego w niskich temperaturach. Zabezpiecza to przed zaklejeniem się filtra paliwa paliwem, które w niskich temperaturach przypomina galaretę. Można oczywiście samemu kupić odpowiednie dodatki na stacji paliw – polecamy preparat Diesel Skydd dostępny na stacjach HUZAR.
Przed zimą warto również zadbać o odpowiednie wyposażenie. Poza wymaganym sprzętem zimą nieoceniona jest szczotka do zmiatania śniegu, skrobaczka, saperka, ale również atestowana linka holownicza oraz przewody rozruchowe. Opcjonalnie w niektórych rejonach kraju, przydatne stają się łańcuchy. Wszystko to może pomóc przetrwać zimę. HK