Suniesz drogą do celu, jesteś tylko Ty i nic więcej się nie liczy, czujesz się jak król szosy, aż tu nagle… auto przestaje współpracować. Skręca w jedną stronę, słychać dudniący dźwięk. Niechętnie zjeżdżasz na pobocze, zatrzymujesz pojazd, sprawdzasz i… niespodzianka – złapałeś „kapcia”. Chwila dezorientacji i zastanowienia „jak do tego doszło”, ale nie ma co – trzeba działać.
Jak wymienić koło? Teorię znają wszyscy kierowcy. Gorzej z wykonaniem, szczególnie jeśli przydarzy się to po raz pierwszy. Najprostszym sposobem jest wezwanie pomocy drogowej, ale nie dosyć, że ich przyjazd trochę potrwa, to jeszcze będzie sporo kosztował (jeśli takiej pomocy nie uwzględnia Twoje ubezpieczenie).
Drugą opcją jest zakasanie rękawów i samodzielna zmiana koła na zapasowe.
Co należy mieć w aucie, żeby szybko i bezpiecznie wymienić koło?
- sprawne, napompowane koło zapasowe (niby to oczywiste, ale kiedy ostatnio sprawdzałeś jego stan i czy wiesz, gdzie w Twoim aucie go szukać?)
- klucz do kół – najlepiej taki pasujący do śrub w Twoim aucie J
- lewarek – sprawny i stabilny
- kamizelka odblaskowa
- trójkąt ostrzegawczy
- rękawiczki ochronne (opcjonalnie)